Praktica VLC 2 trafiła do produkcji około 1976 roku i jest modyfikacją, produkowanego od 1974 roku, modelu VLC. Litera V oznaczała możliwość wymiany układu celowniczego. Produkowano wersje VLC, VLC 2 oraz VLC 3. Pomysł wymiennych układów celowniczych zaczerpnięty został z produkowanych w Ihagee Dresden (firma wchłonięta przez Pentacona w 1968 roku) Exakt. Jak już wspomniałem w poprzednim poście, ostatnim modelem Exakty była RTL 1000, bazująca na nowym mechanizmie Praktici. W porównaniu z RTL-ką, VLC miała pomiar światła przez obiektyw, który, przy zastosowaniu obiektywów z serii "electric" (zamontowano w nich układ półmostka oporowego, sprzężonego z pierścieniem przysłony), pozwalał na pomiar przy otwartej przysłonie oraz system mocowania obiektywów na gwint M42. Zrezygnowano z długich czasów (2, 4 i 8 sekund) sterowanych przy pomocy samowyzwalacza oraz dodatkowego spustu migawki po lewej stronie obiektywu (był on zbędny, ze względu na używane obiektywy, jak również uniemożliwiałby montaż elementu pomiarowego do światłomierza). Pozostałe różnice są już wyłącznie kosmetyczne.
Wyraźnie widoczny brak lewego spustu migawki ...
... oraz nieco inny kształt spustu prawego, dostosowanego do wkręcenia wężyka.
W dolnej części korpusu zamontowano pojemnik na baterię do światłomierza. Stosowane baterie 4,5V są właściwie nieosiągalne, natomiast ja sprawdziłem wskazania światłomierza na zwykłym paluszku. Wypadło całkiem nieźle, więc może warto zrobić test z filmem. W przeciwnym razie wystarczy odpowiedniej średnicy rurka plastikowa, trzy baterie typu pastylka i kawałek pręta miedzianego.
Pokrętło ustawiania czasów sprzężone jest ze światłomierzem i wyposażone w mechanizm ustawiania czułości filmu. Po lewej stronie korpusu, pod korbką do zwijania filmu, znajduje się pokrętło przełącznika, umożliwiającego korzystanie z obiektywów bez opcji "electric".
Wiele osób dyskutuje o przewadze Exakty nad Prakticą lub odwrotnie. Jak oceniać Pakticę VLC w odniesieniu do Exakty RTL 1000? Właściwie nie da się powiedzieć, który jest lepszy. Jest to wyłącznie kwestia gustu. Oba aparaty mają ten sam mechanizm i identyczne możliwości, zależne od zastosowanego wyposażenia dodatkowego. Układy celownicze są całkowicie zamienne, więc z tego punktu widzenia mają identyczną funkcjonalność. Za RTL-ką przemawiać może sterowanie długich czasów przy pomocy samowyzwalacza. Natomiast brak pomiaru światła został częściowo rozwiązany specjalną wersją pryzmatu z układem TTL. U mnie na półce oba aparaty stoją zgodnie obok siebie i żaden nie jest specjalnie wyróżniony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz